Odzież termoaktywna na motocykl. Rodzaje, producenci i zastosowanie.
Nadszedł ten czas w roku, kiedy bardzo nie chcemy, ale jednak powoli musimy przesiadać się z naszych 2 kołowych maszyn na “cieplejsze” środki transportu. Stojąc w korku, czekając na autobus, czy podróżując tramwajem, zachodzimy w głowę, czy przyjdzie kiedyś czas, że motocyklem będzie można jeździć w naszym kraju cały rok, bez strachu i ryzyka przeziębienia, co w dzisiejszych czasach napawa nas dodatkowymi troskami.
Jedną z sugestii może być nadciągające … ocieplenie klimatu :)
Nie oszukujmy się, raczej coś takiego przynosi więcej minusów niż plusów, przez co od razu wskazana myśl ląduje w koszu.
To może nowe technologie?
Producenci odzieży motocyklowej prześcigają się w przeróżnych innowacjach - i tak - Klim jako pierwsza marka na świecie wyprodukował kask z podgrzewaną szybą, Macna wpadła na pomysł elektrycznie ogrzewanych kurtek i spodni, Racer natomiast w swojej ofercie umieścił rękawice elektrycznie podgrzewane, a Rukka na przykład podgrzewaną elektrycznie kamizelkę.
Technologie jak widać prężnie się rozwijają i pojawia się coraz więcej akcesoriów, które mają sprostać najbardziej wymagającym warunkom, jednakże gdy spojrzymy na ceny tych elementów, możemy doświadczyć całkiem zamaszystego opadu szczęki i przy szybkiej kalkulacji wyjdzie nam, że za równowartość tych elementów możemy zagwarantować sobie ferie zimowe na malediwach dla 4 osób na 2 tygodnie. No dobra przesadziłem… może trochę :)
Co zatem możemy zrobić, żeby poczuć trochę ciepła, a przy okazji nie uszczuplić naszego budżetu domowego, oszczędności i hipoteki? Tutaj pojawia nam się rozwiązanie w postaci odzieży termoaktywnej. Wyróżniamy kilka rodzajów takiej bielizny jednak w tym miejscu chciałbym skupić się na tzw. odzieży grzewczej - termicznej.
Ta kategoria wskazuje nam, że wybrana bielizna ma za zadanie kumulować ciepło, izolować nas od zimna oraz wiatru. Oznacza to, że idealnie sprawdzi się w okresie jesienno-zimowym, bądź gdy planujemy wyjazd w kraje skandynawskie lub arktykę :)
W takim razie, jaką odzież termiczną wybrać?
Na rynku pojawia się coraz więcej różnych rozwiązań od przeróżnych producentów. Głównym wyznacznikiem wysokiej jakości produktów jest na naszym rodzimym rynku marka Brubeck. W ich ofercie znajdziemy bardzo szeroką gamę odzieży termoaktywnej, odpowiadającą praktycznie każdej aktywności na świeżym powietrzu - w tym dla motocyklistów. Gama Thermo należy do tej grupy. Wykonana w technologii bezszwowej zapewnia maksymalny komfort i nie krępuje ruchów, ani nie uwiera. Powstała z włókien na bazie węgla kawowego, odzyskiwanego z łupin ziaren kawy - czyli eko :)
Idealne dopasowanie do ciała, jak i wzmocnienia w taktycznych miejscach zapewniają komfort oraz pewność, że odzież nie zużyje się po kilku wypadach. Cena za komplet nie przekracza 300 zł, także budżet pozostaje zabezpieczony, a my ogrzani :) Jest to idealne rozwiązanie, jeśli potrzebujemy dodatkowej warstwy grzewczej do jazdy przy nawet 5 stopniach celsjusza. Podobne zestawy gwarantuje dla przykładu Rebelhorn ze swoją linią Therm, gdzie również znajdziemy bezszwową konstrukcję, mocno elastyczny materiał i przede wszystkim odpowiednią izolację termiczną. Producent deklaruje, że ten rodzaj bielizny nadaje się do temperatur w zakresie od 20 do nawet -20 stopni Celsjusza. Patrząc na to przez pryzmat doświadczenia, trzeba pamiętać, że przy -20 sama bielizna nie wystarczy i przydałoby się swego rodzaju wspomaganie termiki w postaci odpowiedniej kurtki.
Kolejnym przykładem odzieży termoaktywnej jest Spidi L74 Thermo. Marka Spidi, słynie z niebywale dopasowanych ciuchów i tak jest tym razem. Odzież Spidi po prostu za każdym razem wydaje się być szyta na miarę. Materiał CoolMax pozwala zachować oddychalność oraz izolację termiczną w jednym. Nieco grubszy niż poprzednicy daje większy komfort termiczny, przy zbliżonej cenie.
Temat odzieży termicznej cały czas się rozwija. Coraz więcej producentów odzieży motocyklowej sięga po ten patent, gdyż motocykliści sami nabrali świadomości, że termika podczas jazdy niesamowicie wpływa na komfort. Na rynku pojawia się coraz więcej modeli i serii produktowych, które mają sprostać każdym oczekiwaniom. A czy wy, już macie swój komplet?
